Walki w oktagonie – kształtowanie się nowego społeczeństwa
Artykuł analizuje narastający problem niewłaściwych wzorców zachowań promowanych przez popularnych streamerów, w kontekście nielegalnych walk w oktagonie. Autorki przyglądają się przypadkom nieodpowiednich treści, które docierają do najmłodszych widzów, a także omawiają kontrowersyjne sytuacje, takie jak transmitowane publicznie i nagradzane dużą popularnością patostreamy, czy walka pomiędzy matką a byłą dziewczyną syna. Artykuł porusza także kwestie prawne związane z uczestnictwem nieletnich w tego typu wydarzeniach oraz potencjalne konsekwencje dla rodziców, którzy pozwalają na udział swoich dzieci w walkach. Zdaniem autorek, patologiczne środowisko streamingu wpływa negatywnie na rozwój młodego pokolenia, kształtując jego przyszłe aspiracje i wartości.
Niewłaściwe wzorce, kreowane przez streamerów, są w dzisiejszych czasach coraz częstszym zjawiskiem. Nieodpowiednie treści docierają nie tylko do młodzieży, ale również dzieci. Najmłodsi odbiorcy, wychowujący się na patostreamach i nieuregulowanych prawnie walkach w oktagonie, mogą zacząć naśladować karygodne zachowania swoich idoli, w związku z czym istnieje duże prawdopodobieństwo, iż nastaną czasy, w których takie środowisko będzie uznawane za normalne.
Idealnym przykładem twórców, którzy zdobyli sławę przez patostreaming są bardzo popularni w ostatnim czasie matka i syn. Prowadzili oni kanał, na którym często ukazywały się transmisje live, w czasie których dochodziło do obrzydliwych scen, takich jak np. załatwianie się pod siebie, rozbieranie się przed kamerą, czy stosowanie przemocy, zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Wszystko oglądało tysiące ludzi, którzy na bieżąco komentowali całą sytuację. Matka nie darzyła sympatią dziewczyny swojego syna, a ich toksyczne zachowania, których dopuszczały się one wzajemnie wobec siebie, były nagrywane i upubliczniane. Ostatecznie, sprawy między nimi miały zostać załatwione podczas walki w oktagonie. Budzące wiele kontrowersji starcie 50-letniej alkoholiczki, która notabene skazana była za znęcanie się nad konkubentem, z byłą już wówczas, 19-letnią dziewczyną jej syna, cieszyło się ogromną popularnością. Kobieta miała dużą przewagę, zarówno wagową (waży 18 kg więcej), jak i wzrostową. W przypadku omawianych walk nieodpowiednie dopasowanie przeciwników nie stanowi jednak przeszkody, a wręcz jest częstym zjawiskiem.
Niestety, nie była to jedyna walka, która nie powinna mieć miejsca, ponieważ do oktagonu wkroczyli również nieletni. W związku z faktem, iż zgodnie z art. 92 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jako dzieci, aż do pełnoletności pozostają oni pod władzą rodzicielską, nie mogli oni sami zdecydować o stanięciu do walki. Zdaniem autorek, ich rodzice, wyrażając zgodę na wejście do oktagonu i licząc się z możliwością doznania przez nich poważnych urazów w czasie walki, narazili swoje dzieci na utratę zdrowia lub życia. Stosownie natomiast do treści art. 160 Kodeksu karnego, za narażenie człowieka na utratę zdrowia lub życia grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, natomiast jeśli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad narażoną osobą, kara ta może wynosić od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Warto zwrócić również uwagę także na fakt, iż 16-latek i 17-latek otrzymali w zamian za walkę niemałe wynagrodzenie, którym – w ocenie autorek – nie powinni oni sami dysponować, zwłaszcza że źródło zarobku jest nieuregulowane prawnie.
Podkreślenia wymaga, iż do oktagonu wpuszczane są osoby nieposiadające odpowiedniego doświadczenia, zachęcone prawdopodobnie wielką sumą pieniędzy lub żądzą sławy. Narażają one swoje zdrowie lub nawet życie, na rzecz chwilowej rozrywki, dla często nieodpowiednich odbiorców. Podczas gal, które odbywają się przed walkami, przeciwnicy wzajemnie się poniżają, wyzywają się z użyciem słów powszechnie uważanych za obelżywe i publicznie opowiadają wstydliwe bądź kontrowersyjne sytuacje z życia przeciwnika, tylko po to, by zdołować go psychicznie. Bywa również, że są oni w stosunku do siebie agresywni.
Młodzi odbiorcy oglądają te wydarzenia z wielkim zainteresowaniem i popierają swojego faworyta, często nie zważając na to, jaką krzywdę wyrządził drugiemu człowiekowi. W ocenie autorek może to doprowadzić do tego, że dzieci, które śledzą i popierają takie zachowania, w przyszłości mogą stać się pozbawione empatii i znieczulone na krzywdę innych. Młodzi ludzie biorą zły przykład ze swoich idoli, a ich planem na przyszłość jest zostanie influencerem bądź patostreamerem. W dzisiejszych czasach, po zapytaniu dziecka kim chce zostać w przyszłości, rzadko usłyszymy odpowiedź, że prawnikiem czy lekarzem.
Według nas jest to skandaliczne zachowanie, które powinno zostać zakazane. Zadajmy sobie pytanie: jaką przyszłość stworzą dzieci dorastające w tym patologicznym środowisku?
Komentarz eksperta
Ukazana w artykule problematyka jest zjawiskiem stosunkowo świeżym jeśli chodzi o szeroki zakres odbioru. Nigdy wcześniej nie posiadaliśmy wystarczających narzędzi umożliwiających tak proste dotarcie do rzeszy odbiorców, szczególnie w młodym wieku. Nie jest to jednak domena współczesnych czasów. W starożytności słychać było hasło „chleba i igrzysk”. W ten sposób lud komunikował swoje najważniejsze potrzeby – zaspokojenia głodu fizycznego oraz emocjonalnego. Krew, pot czy łzy przeplatane ogromną dawką agresji i brutalności były doświadczeniem odnoszącym się do pierwotnych instynktów przetrwania. Zasada była jasna – ten, kto był silny, mógł przeżyć.
To, co szokuje i na co zwróciły uwagę autorki artykułu to stosunkowo młody wiek odbiorców oraz obniżone standardy moralne prowadzonych walk. To poważne zagrożenie dla kształtujących się wzorców zachowania wśród młodzieży. Rozprzestrzenianie się agresji słownej i fizycznej powoduje, że nie sięga się po rozwiązania bez przemocy. Autorki wstrzeliły się w bardzo trudny, ale potrzebny do dyskusji temat. Jako przedstawicielki swojego pokolenia wyraziły znaczący sprzeciw, co jest ważnym głosem w związku z tym problemem.
mgr Anna Kasprzak, psycholog