Zakaz sprzedaży napojów energetycznych nieletnim
Artykuł analizuje skutki wprowadzenia w Polsce, począwszy od 1 stycznia 2024 roku, bezwzględnego zakazu sprzedaży napojów energetycznych osobom nieletnim. Przepisy te mają na celu ochronę zdrowia młodzieży przed negatywnymi skutkami spożywania tych napojów. Autor przygląda się zarówno aspektom prawno – regulacyjnym, jak i wpływowi poszczególnych składników napojów energetycznychna organizm. Wprowadzone przepisy skupiają się na ograniczeniu dostępu nieletnich do tych napojów, jednakże artykuł podkreśla potrzebę równoczesnej edukacji społeczeństwa na temat składu i potencjalnych zagrożeń związanych z ich spożywaniem.
Za pobudzające działanie napojów energetycznych odpowiedzialne są psychoaktywne składniki znajdujące się w ich składzie, takie jak kofeina, tauryna, guarana, karnityna czy żeń – szeń. Niektóre z nich zawierają także efedrynę – środek silnie pobudzający, który może powodować szereg skutków ubocznych w postaci drżenia rąk, wzmożonego wydzielania śliny, przyspieszonego bicia serca, a także uzależnienia. W napojach tego typu znajdziemy też witaminy z grupy B, dwutlenek węgla oraz regulatory kwasowości, jak cytrynian sodowy, kwas cytrynowy, cytrynian potasu, cytrynian trisodowy. Ponadto przeciętna puszka napoju energetycznego (250 ml) zawiera, ok. 6 – 7 łyżeczek cukru oraz sztuczne barwniki i aromaty.
Napoje energetyzujące ze względu na dużą zawartość kofeiny i możliwość jej przedawkowania, mogą powodować: nadmierną pobudliwość, kołatanie serca, bezsenność, zawroty głowy, bóle głowy, problemy żołądkowe. Mogą także prowadzić do podwyższonego poziomu stresu, halucynacji, stanów lękowych, a nawet drgawek czy depresji. Co ważne, po fazie intensywnego pobudzenia, dość szybko pojawia się zmęczenie i jest ono zazwyczaj silniejsze,niż w przypadku gdybyśmy w ogóle nie wypili takiego napoju. Kolejnym minusem jest skrócenie czasu snu i pogorszenie jego jakości, co prowadzi do przemęczenia i osłabienia organizmu. W napojach tego rodzaju znajdują się także sztuczne dodatki i barwniki, które mogę powodować mdłości, wymioty, bóle brzucha, a częste ich spożywanie może przyczynić się do rozwoju wielu chorób przewodu pokarmowego. Wspomniane już ryzyko uzależnienia od napojów energetycznych, związane jest natomiast z ich nadmiernym spożywaniem. Wynika ono z przyzwyczajania się organizmu do działania kofeiny. Z czasem organizm uodparnia się na dotychczas dostarczane mu dawki tej substancji i domaga się ich zwiększenia.
Jak powszechnie wiadomo, napoje energetyczne nie są jedynym źródłem kofeiny, znajdziemy ją także w kawie, herbacie, napojach typu cola czy czekoladzie. O wiele skuteczniej niż „energetyki”, energii doda nam również racjonalny wypoczynek, spacer, czy jakakolwiek inna aktywność fizyczna. Negatywne konsekwencje dla naszego organizmu niesie za sobą natomiast spożywanie nawet małych ilości tych napojów, w związku z czym, za każdym razem kiedy chcemy po nie sięgnąć, powinniśmy zastanowić się, czy warto.
Komentarz eksperta
Artykuł dostarcza wartościowych informacji na temat zakazu sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18 roku życia oraz ograniczeń co do miejsca ich sprzedaży. Ograniczenie dostępu do napojów energetycznych dla osób poniżej 18 lat jest w pełni uzasadnione, biorąc pod uwagę potencjalne negatywne skutki zdrowotne, zwłaszcza związane z dużą zawartością kofeiny. Jednak, jak słusznie zauważa autorka artykułu, brak zakazu spożywania tych napojów przez nieletnich może stanowić pewne wyzwanie dla skuteczności przepisów.
Groźba kar finansowych, a w skrajnych przypadkach nawet kar pozbawienia wolności, w zamyśle ma skłaniać sprzedawców, producentów i importerów do przestrzegania tych przepisów oraz prowadzić do zapewnienia transparentności wobec konsumentów. Nie wydaje się jednak, by groźba ta wzbudziła w nich jakiekolwiek obawy, skoro w reakcji na omówione zakazy i ograniczenia, producenci wprowadzili na rynek „zamienniki” energetyków o zmienionym składzie. Zmiana składu polega natomiast na nieznacznym obniżeniu zawartości kofeiny poniżej ustawowego progu, lub też na jej zamianie na inne substancje, takie jak np. żeń – szeń. Tym samym wypaczyli oni znaczenie tych przepisów, zapominając, iż uzasadnieniem dla ich wprowadzenia nie było uderzenie w ich interesy finansowe, lecz ochrona zdrowia dzieci i młodzieży.
mgr Iga Lalak, radca prawny